AHA, kawały(1)
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Jak działaja pigułki antykoncepcyjne:1. Kobieta bierze pigułki, a następnie wydala je wraz z moczem.2. Żaby w wodzie wchłaniajš te hormony i w następstwie nie majš potomstwa.3. Bociany nie znajdujš żab na polach więc ginš z głodu...4. ... i nie ma kto przynosić dzieci.- Wiem, że to tylko formalnoć - mówi młody, nowoczesny człowiek do ojca swojej dziewczyny - ale chciałbym prosić o rękę pańskiej córki.- Kto Ci ku**a powidział, że to jest tylko formalnoć?! - piekli się jej ojciec.- Ginekolog...Dwóch facetów. Wieloletni przyjaciele od dzieciństwa. Jednak jeden z nich niestety jest częciowo sparaliżowany, potrzebuje trochę pomocy w codziennym życiu. Pewnego dnia siedzš u niego na werandzie, sparaliżowany mówi:- Wiesz co, mam pytanie - czy naprawdę jeste moim przyjacielem?- No jasne stary, znamy się od dziecka, wiesz, że zrobiłbym dla ciebie wszystko!- Wiem, mój przyjacielu, wiem. Miałbym więc do ciebie małš probę czy przyniósłby mi z piętra skarpetki? Robi się trochę chłodno, a jak wiesz, ja nie jestem w stanie tego zrobić.- Stary, w ogóle nie ma o czym mówić. Skoczyłbym dla ciebie w ogień.- Dziękuję ci mój przyjacielu.Facet idzie na piętro, otwiera drzwi do pokoju, wchodzi i staje oniemiały. Przed oczami rozpociera mu się cudowny widok - dwie córki jego przyjaciela, młode, piękne jak marzenie, ubrane jedynie w bieliznę. Facet nie może oderwać wzroku, targajš nim wyrzuty sumienia - w końcu to córki jego najlepszego przyjaciela, jednak w końcu poddaje się instynktom i mówi:- Wasz ojciec przysłał mnie, żebym się z wami przespał.- Niemożliwe! - mówi jedna.- Nieprawdopodobne! - mówi druga.- No cóż, jeli mi nie wierzycie, zaraz wam udowodnię.Facet podchodzi do okna, otwiera je i krzyczy...- Obie?- Tak, tak, obie! Dzięki, stary!Co będzie jak się skrzyżuje blondynkę z psem huskyAno... sš dwie możliwoci:albo wyjdzie nam blondynka zajebicie odporna na mróz,albo husky, który będzie najlepiej cišgnšł w całym zaprzęgu.Nauczycielka poleciła dzieciom, żeby napisały wypracowanie, które zawierać będzie cztery tematy:1. Monarchia2. Seks3. Religia4. TajemnicaPowiedziała też, że kto skończy jako pierwszy, będzie mógł ić do domu.Dzieci zaczęły pisać.Po kilkunastu sekundach wstaje Jasiu. Nauczycielka nie chce wierzyć,że udało mu się już skończyć.Prosi go jednak, żeby odczytał swoje wypracowanie.Jasiu z dumš:- Zerżnięto królowš! - Mój Boże! Kto?!Zięć spotyka teciowš:- A mama dzisiaj bez stanika?Kobieta lekko zmieszana zasłania piersi rękoma i pyta:- A ty skšd to, u licha, wiesz?A zięć z dumš w głosie i umiechem na twarzy:- Bo się mamusi zmarszczki na twarzNa poboczu autostrady superhiperblondyna w superhiperminiwypina swojš superhiperpupę wymieniajšc koło w swoim superhipersamochodzie.Zatrzymuje się policjant I najdelikatniej jak umie zwraca uwagę:- Rozumiem, że jest Pani zdenerwowana, ale stoi Pani niebezpiecznie wyeksponowana na poboczu,a ja cos nie widzę trójkšta.- No.. Bo.. Ja.. Mam wydepilowany - zarumieniło sie dziewczę.- Wiesław, co taki markotny?- Nie wiesz?! Benek nie żyje!- No co ty?! Jak to?!- Wrócił przedwczoraj do domu, wypił, położył się do łóżka, zapaliłszluga, pociel się zajęła;- I spalił się?!- Nie. Zdšżył okno otworzyć i wyskoczyć.- I połamał się na mierć?- Nie. Straż wezwał. Strażacy rozcišgnęli takie koło z gumy i tam skoczył.- Pękło?- Nie. Jako tak się od tego odbił i z powrotem wskoczył do chałupy.- I się spalił.- Nie! Odbił się od framugi i spadł.- Rozbijajšc się?- Otóż nie! Stał tam wóz strażacki. Z plandekš. Trafił w to, odbił się iznowu wskoczył do okna.- Zginšł?- Nie. Spadł, odbił się znów od tej gumy i wleciał do mieszkania!- O rzesz ja pierdole! To jak ten Benek zginšł?!- Zastrzelili go, bo ich zaczšł wkurwiać.# Przychodzi nagi policjant do pracy. Zdziwiony kolega pyta:- Co się stało? Dlaczego jeste nagi?- Dzisiaj rano zobaczyłem mojš rozebranš żonę, która powiedziała: do roboty. Więc przybiegłem...# Żona policjanta wyglšda przez okno i krzyczy do męża leżšcego na kanapie:- Kto kradnie nam auto!- No to, co?- Ale to nasze auto!Policjant wybiega na podwórko, ale po chwili wraca.- Złapałe złodzieja?- Nie, ale zapisałem numer samochodu.# Idzie policjant z pingwinem. Spotyka go kolega i pyta:- Co ty robisz z tym pingwinem?- A przyplštał się i nie wiem, co z nim zrobić.- Zaprowad go do ZOO radzi kolega.Gdy po paru godzinach spotykajš się ponownie, policjant nadal chodzi z pingwinem.- Przecież mówiłem żeby zaprowadził go do ZOO.- No, zaprowadziłem, a teraz idziemy do kina.# W nocy policjant wraca do domu i dumny mówi żonie:- Napadła mnie banda chuliganów, ale jednego tak kopnšłem, że mu kredki z tornistra wypadły.Sš trzy sklepy.Jeden jest Polaka, drugi Ruska i trzeci Niemca.Do sklepu Ruska przychodzi diabeł i mówi:- Chcę kupić 3 kilo nihuja, a jak nie masz to cię zabiję.Rusek szuka ale nie znalazł, więc go zabił.Następnie idzie do Niemca i mówi:- Chcę kupić 3 kilo nihuja, a jak nie masz to cię zabiję.Niemiec szuka, ale też nie znalazł, więc go zabił.Idzie do Polaka i mówi:- Chcę kupić 3 kilo nihuja, a jak nie masz to cię zabiję.Polak myli i w końcu mówi do diabła:- To choć ze mnš na chwile.Zaprowadził go do piwnicy, zgasił wiatło i mówi:- Widzisz co?- Nihuja- To bierz 3 kilo i spier...aj!Sprawdzian na to, kto jest lepszym przyjacielem: żona czy pies?Zamknij oboje w bagażniku samochodu, po godzinie otwórz i zobacz, kto się będzie cieszył że Cię znowu widzi.Kobieta o długim stażu małżeńskim oglšda się przed lustrem iwidzi:pooranš zmarszczkami twarz,przerzedzone włosy,braki w uzębieniu,biust obwisajšcy do kolan,sadło tu i ówdzieW końcu stwierdza:Dobrze mu tak, ch...wi.Jedna koleżanka żali się drugiej:- Mój Kazik jest ostatnio jaki oziębły w sprawach seksu.- Podmień mu w czasie kšpieli szampon na taki dla psów- radzi druga - Ja swojemu tak zrobiłam, to po wyjciuspod prysznica rzucił się na mnie, jak jaki brytan,zacišgnšł do łóżka i mało mnie na strzępy nie rozerwał w czasie stosunku!Minęły dwa dni:- Beznadziejna ta twoja rada z szamponem dla psów.- Co ty? Nie zadziałało?- Zadziałało. Wyskoczył z łazienki, opier**lił całškiełbasę z lodówki, a jak mu zwróciłam uwagę, to ugryzł mnie w tyłeki poleciał do tej suki, Kowalskiej z trzeciego pietra...Przychodzi mężczyzna do lekarza i mówi, że ma problem z przedwczesnym wytryskiem.Lekarz powiedział, że przed "eksplozjš" musi się strasznie wystraszyći poradził mu kupno pistoletu startowego (robi ogromny huk)i dodał że ma przyjć jutro, żeby powiedzieć jak był.Następnego dnia- jak było, niech pan opowiada - mówi lekarz- niech pan sobie te porady w dupę wsadzi, po prostu tragedia- co się stało?- jak przyszedłem do domu żonka leżała już w łóżku gotowa do akcji.Więc zaczęlimy od pozycji 69. Ja po 10 sakundach czułem,że dłużej nie wytrzymam więc strzeliłemze "startera" dwa razy. No i się zaczęło.- co takiego? - pyta zaciekawiony lekarz- nie doć, że żona odgryzła mi 5 cm przyrodzenia,zesrała się na twarz, to w dodatku z szafywyszedł nagi sšsiad z rękami podniesionymi do góry.Zmęczony lekarz zostaje obudzony w rodku nocy dzwonkiem telefonu.- Proszę niech pan natychmiast do nas przyjedzie - usłyszał głos zrozpaczonej matki- Moje dziecko połknęło prezerwatywę!!!Lekarz w popiechu wrzucił na siebie ubraniei kiedy już miał wychodzić telefon zadzwonił ponownie.- Już w porzšdku - powiedziała kobieta z ulgš w głosie - Mój mšż znalazł jeszcze jednš...Mšż do żony: Kochanie, co by zrobiła, gdybym wygrał w totka? Wzięłabympołowę i cię zostawiła.Ok, trafiłem trójkę. Masz tu 8 zeta i wypierdalaj!Telegram z Californi:- Teciowa nie żyje. Pogrzebać czy skremować zwłoki?Odpowied z Londynu:- Jedno i drugie, lepiej nie ryzykować.Wieczór, małżeństwo konsumuje swój zwišzek. Po wszystkim leżš obok siebie, żona zachęca męża do kolejnej konsumpcji. On rzecze:- Kochanie, daj mi chwilę odpoczynku, to dla mnie wysiłek, jakbym przebiegł 20 okršżeń na stadionie.Żona:- Jeszcze nie widziałam, żeby kto przebiegł 20 okršżeń w 1,5 minuty...W pewnej rodzince był taki zwyczaj, że rodzice co dwa, trzy dni wyjeżdżali do znajomych na noc, więc jedyny syn miał całš chatę wolnš przez cały wieczór i noc.Więc skwapliwie z tego korzystał sprowadzajšc sobie swojš dziewczynę i razem figlowali korzystajšc z nieobecnoci starszych.Aż pewnego pięknego dnia znajomych nie było w domui rodzice z kwitkiem wrócili z powrotem i przyłapali młodych "in flagranti".Chłopak przyłapany na "goršcym" uczynku pomylał sobie:- O, cholera, mam za niedługo maturę, miałem dostać samochód, uważali mnie za takiego porzšdnego, a tu co? A trudno.Dziewczyna sobie myli:- Aj, miało być fajnie, miał mnie przedstawić rodzicom,miało być miło, kolacja itp., a tu mnie jak ostatniš kurwę poznali.Ojciec sobie myli:- Moja krew! Dobrze synku, dobrze, całkiem niezła dupcia!A serce matki:- Jak ta zdzira nogi trzyma! Przecież mu niewygodnie!Jedzie 2 dresiarzy autem i jeden pyta drugiego:- Tee, co ile trzeba zmieniać olej w samochodzie?- Nie wiem, mój kumpel zmienia co 5 lat.- A co ma?- Budę z frytkami.Idš sobie dróżkš trzej przyjaciele: mi, ło i ry. Ten pierwszy oznajmia:- Wku*wia mnie to "" na końcu. Takie "" jest pedalskie, ciotowate i w ogóle!... Od dzisiaj koniec z misiem. Jestem Niedwied!!! Bo powiadam wam:- Kto ma "" na końcu, ten fujara i gej. Amen. Ło zorientowawszy się w beznadziei sytuacji, bo wszak ło to ło i nic nie poradzisz, w panice szarpie za ramię Rysia:- Ej, kurwa, powiedz co, Ry. Przecież my nie geje, prawda?! No powiedz c...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]